sobota, 14 września 2013

Rozdział I. Powrót do domu, wyjazd i nowa parka.

Rozdział I
Powrót do domu, wyjazd i nowa parka.


Violetta
Wreście wracam do domu. 

Siedzę na lotnisku i czekam aż tata przyniesie mi sok. Nagle usłyszałam, że ktoś mnie woła.

-Violu, Violu- słyszałam
 
Podniosłam się szybko w miejsca i obejrzałam się dookoła. Mój wzrok zatrzymał się na.. 

- Fran, co ty tu robisz? - spytałam
-Jak tylko dowiedziałam się, że wracasz, przyjachałam tu tak szybko jak mogłam - odpowiedziała

Usiadłyśmy tam, gdzie siedziałam na początku i rozmawiałyśmy. Nagle zjawił się mój tata z moim sokiem i powiedział, że już musimy jechać.

- Tato, czy Francesca może wrócić z nami? - spytałam go
- Oczywiście - odpowiedział

Francesca
Jestt w końcu Violka wróciła, tak bardzo za nią tęskniłam.

Wstałyśmy z miejsca i ruszyłyśmy w stronę wyjścia. Ktoś do mnie mówi
- Francesco jak Ci minęły wakacje- zapytał mnie tata Violi
- A dobrze - odpowiedziałam ździwiona

Dotarliśmy do samochodu, wsiedliśmy do niego i pojechaliśmy do Violi.

Violetta
W końcu dotarliśmy do domku, mój pokój, kuchnia, salon- rozmarzyłam się.
Zobaczyłam, że pod bramą czekają na mnie moi przyjaciele: Cami, Maxi i.. Tomas, ku mojemu ździwieniu nigdzie nie widziałam Leona. Podbiegłam do nich i wszystkich po kolei wyściskałam. Gdy podeszłam do Tomasa zobaczyłam, że w jego oczach są łzy. 

Tomas

- Tomi co się stało? - zapytała przerażona Violetta
- Wracam do Hiszpanii- odpowiedziałem ze smutkiem - tam mogę kontynuować naukę- mówiłem dalej.

Violetta rozpłakała się i przytuliła mnie mocno.

- Ale będziemy pisać? - Viola nadal płakała
- Oczywiście Violu! - ja też płakałem
- Odwiedzaj mnie, jak tylko będziesz mógł - powiedziała stanowczo
- Dobrze, jak tylko nadarzy się taka okazja, odwiedzę Cię - powiedziałem.
PrzytuliłemViolettę jeszcze raz, pocałowałem ją w policzek i odszedłem odwracając się kilka razy w jej stronę.

- Pa - krzyknęła Violetta
- Pa, pa Violu - odkrzyknąłem jej

Violetta

Zaprosiłam wszystkich do siebie. Poszliśmy do mnie do pokoju. Camila usiadła bardzo blisko Maxi'ego. Zdziwiło mnie to. 

- Czy coś się tu wydarzyło podczas mojej nie obecności? - spytałam ich

Camila i Maxi popatrzyli się na siebie, następnie na mnie i zaczeli mi opowiadać co między nimi zaszło.

Rozmawialiśmy tak do 21:30. Goście poszli, a ja umyłam się i położyłam się spać.

_______________________________________________________
Koniec
Mam nadzieję, że wam się podoba i że nie jest za krótki. No to prawda, że nie jest bardzo długi, ale jak już wspominałam to mój pierwszy raz. Jeśli wam się podoba piszcie w komentarzach, czy mam pisać dalej. 

By ~Fran

2 komentarze: