Zapowiadał się ładny dzień..
Violetta
Wstałam dzisiaj o 8:30, zjadłam śniadanie i poszłam do Studia, gdzie czekała mnie niemiła niespodzianka. Zobaczyłam że Leon całuje się z inną dziewczyną, której nie znam. Wkurzona, a za razem smutna podbiegłam do nich i zaczęłam szarpać Leona i pytałam się go co to ma znaczyć.
- Jak to? Dlaczego mi to zrobiłeś? Myślałam, że jesteś inny!
- Vio.. - Leon zaczął mówić, ale uciekłam.
Leon
Żal mi Violi, no ale przynajmniej teraz będzie łatwiej z nią zerwać.
- Leon ty nadal z nią byłeś? - zapytała się moja nowa dziewczyna, Lara.
- Tak kotku, ale to już koniec, teraz liczysz się tylko ty.
- Mam taką nadzieję, ale jak zobaczę Cię z nią to koniec z nami- powiedziała Lara.
- Lara, Violetta mnie już nie interesuje, teraz liczysz się tylko ty.
Tomas
Od rana Viola była smutna, musiałem dowiedzieć się o co chodzi i ją pocieszyć.
Podszedłem do niej i próbowałem z nią pogadać, lecz ona nie chciała i powiedział, że mam dać jej spokój. Ja jednak nie odpuściłem i przytuliłem ją.
- Dlaczego mi pomagasz? A ja tak Cię źle potraktowałam, bo muyślałam tylko o Le- i tu Violetta znowu się rozpłakała.
- Jesteśmy przyjaciółmi, pamiętasz? A przyjaciele sobie pomagają? - odpowiedziałem.
Violetta uśmiechnęła się przez łzy i mnie przytuliła.
Koniec
Mam nadzieję, że wam się podoba. Ja nie umiem pisać opowiadań, więc wasz komentarz bardzo mi się przyda. :* Komentujcie! Bardzo was proszę, dajcie opinię czy wam się podoba. Co mogę poprawić, może nauczę się pisać fajne opowiadania i duższe ;)
By ~Fran
mi się podobało choć jestem za Leonettą. Pisz dalej!
OdpowiedzUsuńOj tak, pisz dalej ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie to było za krótkie, chce więcej :*
I też jestem za Leonettą <3
Krótkie, ponieważ pierwszy raz pisałam :)
OdpowiedzUsuńBy~ Fran